
Bardzo rzadko zdarza mi sie pisać o moich zdjęciach.Moze troche z lenistwa,choc niekoniecznie.
Tym razem postanowiłam ze cos dodam.
To bylo "down by the water"... słodką pioseneczka którą przecież wcale nie jest ani pioseneczka ani tym bardziej słodką.
PJ dotyka strun i jakby przytulała do siebie dźwięki.
Hipnotyzuje.Nie tylko mnie.
No comments:
Post a Comment