Saturday, November 26, 2005

::Rysiek ::

Kiedy bedac malym kotkiem zaczal sie zachowywac jak tygrys trzeba bylo Go wykastrowac.
Zajela sie tym Bunia.Poszla do weterynarza,z bolem w sercu i przerazeniem w oczach oddala kociaka panu doktorowi i....kot zostal kastratem.Coz na siodmym pietrze nie bardzo mozna rozwijac instynkty lowcze.
Pi kiedy mu o tym powiedzialam,powiedzial bardzo lubie Twoja siostre ale do lakarza bym sie z nia nie wybral.
Rychu zostal....